Dietetyk Gdańsk - Hodujemy smaczne kiełki
Hodujemy smaczne kiełki czyli co nieco o kiełkach i ich właściwościach
Kiełki zdobywają coraz szerszą grupę zwolenników. Trudno się temu dziwić, skoro są nie tylko smaczne, ale stanowią prawdziwy przykład zdrowego jedzenia. Większość amatorów kiełków kupuje je w sklepach ze zdrową żywnością lub w supermarketach. Tymczasem wyhodowanie kiełków jest niezwykle proste i tanie.
Kiełki są prawdziwą skarbnicą dobroczynnych składników. Badania wykazały, że kiełki zawierają znacznie więcej cennych czynników niż dojrzałe warzywa. Dlaczego tak się dzieje? W każdym kiełku gromadzi się bogactwo składników odżywczych i witamin, których roślina potrzebuje, by wzrosnąć. Zjadając kiełki, pochłania się wszystkie te skoncentrowane składniki. Wniosek, który się nasuwa, jest bardzo prosty. Należy spożywać kiełki, gdyż są naprawdę bardzo zdrowe!
Wykorzystuje się je przy tworzeniu smacznych sałatek i przekąsek. Wykorzystuje w surówkach i kanapkach. Najczęściej kupując w supermarketach i sklepach ze zdrową żywnością, bo właśnie tam są najłatwiej dostępne. Jednak nie jest to najtańsza alternatywa. Warto pomyśleć o własnej hodowli kiełków.
W tym celu należy zaopatrzyć się w specjalny woreczek lub słoik do kiełkowania. Można również przygotować naczynie domowym sposobem, stosując słoik i kawałek gazy, którym przykrywamy otwór. W sklepie ze zdrową żywością należy zakupić specjalne nasionka do kiełkowania. Należy namoczyć je na noc, wsypując do naczynia do kiełkowania i zalewając chłodną przegotowaną wodą. Wody musi być co najmniej dwa razy tyle co nasionek, gdyż większa jej część zostanie wchłonięta. Następnego dnia odcedzamy wodę przez sitko lub gazę ze słoika i płuczemy chłodną wodą 1-2 razy, za każdym razem odlewając ją. Słoik należy trzymać delikatnie przechylony, by nadmiar wody mógł spływać. Kiełki trzeba płukać co najmniej dwa-trzy razy dziennie, za każdym razem gruntownie odsączając, by nie spleśniały. Po kilku dniach pojawiają się pierwsze kiełki, które należy osuszyć i przechowywać w lodówce do tygodnia czasu.
Kiełki zjada się wraz z ziarenkami. Te ziarenka, które nie wykiełkowały, należy odrzucić.